W domach z betonu nie ma prawdziwej miłości MJ |
![]() |
Podwaliny mają na ogół przekrój kwadratowy o wymiarze nieraz większym niż grubość bali powyżej podwaliny. Z racji na szczególne narażenie na wpływ wilgoci, podwaliny są wykonywane z lepszego drewna. Najlepszy w to miejsce jest dąb, ale niestety trudno jest zakupić długie elementy dębowe dlatego najczęściej się daje modrzew, który jest znacznie bardziej odporny na gnicie niż inne gatunki iglaste i są dostępne elementy długi nawet do kilkunastu metrów. Jeżeli nie jest dostępny także modrzew daje się rdzeniową mocno żywiczną sosnę, lub impregnowany ciśnieniowo świerk albo sosnę. Podwalina i oczep są elementami scalającymi konstrukcję budynku dlatego istotne jest żeby były w miarę możliwości z jednego kawałka drewna. Często jest to niemożliwe, dlatego wymyślono kilka rodzajów wiązań wzdłużnych podwalin, które przenosiły siły zginające we wszystkich kierunkach, oraz siły rozciągające. Podwalinę związaną w ten sposób można podnieść za dwa końce i nie ma ona prawa się rozpaść na łączeniu. (Ryc. 2,3,4)
Podwaliny jak już pisałem mają na ogół przekrój kwadratowy i wzdłużne są takie same jak poprzeczne. Nie można ich zatem wiązać na jaskółczy ogon. Jako wiązanie w narożu używana jest nakładka prosta z kołkiem, nakładka z zamkiem, lub płaski jaskółczy ogon zwany z nieznanych mi powodów francuskim zamkiem. W najstarszej znanej chałupie z Monet podwaliny wiązane były na obłap. Z tych wszystkich rozwiązań najlepszy jest francuski zamek i właśnie to wiązanie jest i było najczęściej używane do podwalin. (Ryc. 5,6)
W starych chatach podwaliny leżały swobodnie na podmurówce, bądź bezpośrednio na gruncie. Obecnie się je kotwi za pomocą śrub, prętów czy blach kątowych. Kotwienie podwaliny nie jest konieczne, ale jest wygodne dla cieśli, ponieważ za pomocą kotew można naprostować podwalinę, która się nieco wypaczyła, a modrzew ma wyjątkową tendencję do krzywienia. Trudno sobie wyobrazić prostowanie grubej belki za pomocą blach kątowych czy też prętów zbrojeniowych. Dlatego jeżeli kotwić podwaliny to na śruby zalane betonem czy też wkołkowane weń. (Ryc.7)